Kiedy igła przecina skórę słychać tylko miarowy stukot maszyny i oddech pracującego rzemieślnika. Milimetr po milimetrze, szew po szwie.
Kiedy igła przecina skórę słychać tylko miarowy stukot maszyny i oddech pracującego rzemieślnika. Milimetr po milimetrze, szew po szwie.
Kiedy igła przecina skórę słychać tylko miarowy stukot maszyny i oddech pracującego rzemieślnika. Milimetr po milimetrze, szew po szwie.
Kiedy igła przecina skórę słychać tylko miarowy stukot maszyny i oddech pracującego rzemieślnika. Milimetr po milimetrze, szew po szwie.